Fani Tron mają wiele do świętowania w 2025 roku, ponieważ kultowa franczyzę przyspiesza powrót do dużego ekranu z „Tron: Ares”, który ma premierę w październiku. Ta długo oczekiwana kontynuacja zawiera Jareda Leto w głównej roli Ares, program wyruszający na ekscytującą, zagadkową misję od cyfrowego świata w rzeczywistość.
Podczas gdy „Tron: Ares” niewątpliwie dzieli charakterystyczny styl wizualny swojego poprzednika, „Tron: Legacy”, o czym świadczy nowo wydany zwiastun , oznacza także zmianę w kierunku narracyjnym serii. Przejście z Daft Punk na dziewięć cali paznokci dla wyniku podkreśla ciągłe zaangażowanie franczyzy w jej charakterystyczny dźwięk elektroniki.
Pozostaje jednak pytanie: czy „Ares” jest naprawdę kontynuacją? Brak kluczowych postaci z „Tron: Legacy” sugeruje, że może bardziej pochylić się w kierunku miękkiego ponownego uruchomienia. W szczególności nieobecni Garrett Hedlund i Olivia Wilde, którzy przedstawili odpowiednio Sama Flynna i Quorry. Ich role były kluczowe w „Legacy”, przygotowując scenę dla przyszłych historii. Tymczasem Jeff Bridges, weteran serii Tron, jest jedynym potwierdzonym powracającym członkiem obsady, zadając pytania o ciągłość franczyzy.
Tron: Ares obrazy

2 ImagesGarrett Hedlund's Sam Flynn i Olivia Wilde's Quorra
„Tron: Legacy” koncentrowało się na podróży Sama Flynna, syna Kevina Flynna (granego przez Jeffa Bridgesa), który zapuścił się do sieci, aby uratować ojca i udaremnić plany Clu, aby zaatakować prawdziwy świat. Oprócz Sam, Quorra, ISO-spontaniczna cyfrowa forma życia-odgrywała kluczową rolę, ostatecznie przechodząc do prawdziwego świata jako istoty ciała i krwi.
Wniosek filmu obiecał kontynuację z Samem gotowym poprowadzić Encom w kierunku bardziej otwartej przyszłości i Quorry u jego boku. Jednak ani Hedlund, ani Wilde nie wracają po „Tron: Ares”, co jest zaskakujące, biorąc pod uwagę ich centralne role. „Legacy” nie działało zgodnie z oczekiwaniami w kasie, zarabiając 409,9 miliona dolarów w stosunku do budżetu w wysokości 170 milionów dolarów, co mogło wpłynąć na decyzję Disneya o obracaniu franczyzy w nowym kierunku.
Brak Sama i Quorry pozostawia znaczną lukę w narracji. Fani zastanawiają się, czy ich historie zostały porzucone, czy też „Ares” w jakiś sposób zwróci się do swoich losów, być może poprzez subtelne odniesienia lub nieoczekiwane kamee.
Edward Dillinger z Cillian Murphy, Jr. ---------------------------------------Kolejną godną uwagi nieobecnością w „Tron: Ares” jest Edward Dillinger z Cillian Murphy, Jr., który pojawił się krótko w „Legacy” i został ustawiony na większą rolę w przyszłych ratach. Jako szef rozwoju oprogramowania Encom i rywal wizji Sama open source, Dillinger był znaczącym antagonistą. Zwiastun „Ares” wskazuje na powrót programu kontroli głównej (MCP), ale nieobecność Dillingera jest zagadkowa. Jednak Evan Peters przedstawi Julian Dillinger, sugerując ciągłe zaangażowanie rodziny w historię.
Tron Bruce Boxleitnera
Być może najbardziej zaskakującym pominięciem jest Bruce Boxleitner, oryginalny Tron. Los jego postaci został otwarty w „Legacy”, z potencjałem odkupienia. Decyzja o wykluczeniu Boxleitner z „Ares” rodzi pytania dotyczące związku filmu z jego poprzednikami. Czy młodszy aktor, taki jak Cameron Monaghan, mógłby przyjmować rolę Tron?
Dlaczego Jeff Bridges w Tron: Ares? ----------------------------------Powrót Jeffa Bridgesa do wszechświata Tron jest równie kłopotliwy, biorąc pod uwagę, że zarówno jego bohaterowie, Kevin Flynn i Clu, spotkali swoją śmierć w „Legacy”. Przyczepa droczy się z zaangażowaniem mostów, ale nie jest jasne, czy reprezentuje Flynna, Clu, czy nową iterację. Rodzi to intrygujące możliwości nieśmiertelności cyfrowej i przetrwania Clu.
Jak „Tron: Ares” obiecuje rozwiązywać te tajemnice, pozostawia fanów zdziwionych odejściem od ustalonej narracji „Legacy”. Chociaż nowy kierunek jest ekscytujący, brak kluczowych postaci z poprzedniego filmu jest godny uwagi. Niemniej jednak oczekiwanie na „Tron: Ares” pozostaje wysokie, napędzane oszałamiającymi wizualizacjami i obietnicą nowej historii.
I nie zapominajmy o ekscytującym nowym wyniku dziewięciu cali paznokcie, co z pewnością będzie najważniejszym wydarzeniem filmu.